X
Uwaga! Ta strona używa cookies i podobnych technologii. Zgoda wyrażona na korzystanie z tych technologii przez www.artkiddo.pl lub podmioty trzecie w celach związanych ze świadczeniem usług drogą elektroniczną, może w każdym momencie zostać zmodyfikowana lub odwołana w ustawieniach przeglądarki.
Zamknięcie tego okna oznacza zgodę na korzystanie z powyższych przez cały ten pobyt (sesję przeglądarki) na stronie www.artkiddo.pl.
Naciśnięcie przycisku "Akceptuję" oznacza zgodę na te i wszystkie następne odwiedziny serwisu ArtKIDDO. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce polityka prywatności .
Jeśli nie zgadzasz się na te warunki, opuść stronę lub zmodyfikuj ustawienia przeglądarki tak, aby nie akceptowała cookies.
Akceptuję

Wpływ rodziców na rozwój talentu dziecka

Rodzice wiedzą więcej o swoim dziecku i lepiej je rozumieją niż ktokolwiek inny. I właśnie dlatego to zazwyczaj oni potrafią trafniej, niż wyszkoleni w tym kierunku nauczyciele, wyselekcjonować i wskazać dzieci uzdolnione. Choć niektórym pedagogom może być trudno to uznać, potwierdza to rosnąca masa danych naukowych.
Jednak tempo życia i wynikający z niego pośpiech często nie pozwalają, nawet tym troskliwym i uważnym rodzicom, dostrzec drzemiących w ich dzieciach uzdolnień. Zdarza się, że rodzice ze zdziwieniem przyjmują informacje o szczególnych talentach swoich dzieci, a przecież jest to informacja niebagatelna, gdyż właśnie środowisko domowe ma zasadniczy wpływ na rozwój inteligencji i talentu.
W 1985 roku Bloom przebadał 120 przypadków ludzi, którzy osiągnęli szczyt w swoich dziedzinach. W odniesieniu do środowiska domowego stwierdzono, że w większości przypadków rodzice osób utalentowanych byli szczerze nastawieni na dziecko i gotowi poświęcić mnóstwo czasu, energii i pieniędzy na kontynuowanie lekcji, treningu czy innych zajęć przygotowujących je do przyszłej kariery.
Rodzice tych dzieci sami najczęściej byli wzorami pilności i pracowitości. Wymagali oni od dzieci, by najpierw pracowały, a potem się bawiły. Zachęcali do dobrego wykonywania obowiązków, a w zabawie do konstruktywnych zajęć takich jak modelarstwo, sport, muzyka czy sztuki plastyczne.
Jeżeli rozważymy hierarchię potrzeb według Maslowa, na którą składa się 6 zależnych od siebie poziomów:
Poziom 1 - podstawowe potrzeby fizyczne - pożywienia, schronienia, ciepła;
Poziom 2 - potrzeba bezpieczeństwa fizycznego i psychicznego;
Poziom 3 - potrzeba miłości, przywiązania, poczucia przynależności;
Poziom 4 - potrzeba osiągnięć i szacunku do siebie;
Poziom 5 - potrzeba samourzeczywistnienia;
Poziom 6 - potrzeba transcendencji;
to łatwo zauważymy, że bez zaspokojenia poziomu 2, trudniej będzie się jednostce wspiąć na poziom 3, 4 i dalsze. Nawet, jeżeli jest to jednostka o wysokim ilorazie inteligencji i wyraźnie utalentowana, to całą swą inteligencję i walory swego charakteru spożytkuje do zdobycia bezpieczeństwa, miłości i przyjaźni, a nie do nauki.
Poeci już od dawna wiedzieli to, co z takim trudem odkrywają naukowcy, Norwid powiedział, że aby być logicznym, najpierw trzeba być szczęśliwym. Dzieci będą lubiły się uczyć, jeśli rodzice to lubią i jeśli w domu można znaleźć rzeczy fascynujące ciekawy umysł.
Ten rodzaj twórczego wychowania w domu daje tyle samo, jeśli nie więcej, ile daje szkoła w późniejszym okresie życia. Ważne jest też, aby dać dzieciom czas i przestrzeń na nudę, to właśnie podczas tzw. nicnierobienia dzieci uruchamiają wyobraźnię i pobudzają kreatywność. Torrance (1969) tak radzi rodzicom dzieci utalentowanych:
•  dostarczaj dzieciom materiałów rozwijających wyobraźnię;
•  dostarczaj materiałów, które wzbogacają obrazowość języka (baśnie ludowe, mity, legendy);
•  zostawiaj dziecku czas na myślenie i marzenia na jawie (niech ma czas na zadumę i namysł, a nie biegnie od jednego zajęcia do drugiego);
•  zachęcaj dziecko do utrwalania swoich pomysłów;
•  nadawaj dziecięcym wytworom skończoną formę (opraw ich rysunki, złóż tomik z ich wierszy);
•  akceptuj naturalną skłonność u dzieci do odmiennego spojrzenia na rzeczy;
•  chwal przejawy szczerej indywidualności;
•  zachęcaj dzieci do bawienia się słowami;
•  kochaj je i mów im o tym;

Często zdarza się, że dziecko wybitnie utalentowane traktowane jest przez otoczenie jak dziwoląg. Odrzucane przez rówieśników, izolowane, próbuje przystosować się za wszelką cenę, co najczęściej prowadzi do zatracenia talentu. Miłość i poparcie dorosłych mogą i powinny być skutecznym lekarstwem na ból trudnej adaptacji.

za J.W.Eby, J.F.Smutny, Jak kształcić uzdolnienia dzieci i młodzieży, WSiP, Warszawa 1998.

Zdjęcie 1: Picasso giving a drawing lesson to his children Paloma and Claude, and two friends, 1957.
Zdjęcie 2: Picasso and his children celebrating the completion of a collaborative drawing, 1953.